wtorek, 22 lipca 2008

Dzien 15

Wczoraj udalo mi sie bardzo szybko naprawic rower. Kupilem znakomita opone szwalbe i kilka zapasowych detek, ceny mieli strasznie wysokie ale co tam jade dalej. Spalem na plazy bylo bardzo przyjemnie wszedzie mialem piasek ale kto by sie tym przejmowal;-))) Dzisiaj wstalem dosc wczesniej i rano zrobilem szybki etapik 70 km do Palangi, Obejrzalem miasteczko i sciezka rowerowa ruszylem do Klajpedy. Teraz czeka mnie zwiedzanie miasta, jakas szama i ruszam na poludnie do delty Niemna;-)))

1 komentarz:

Unknown pisze...

i co dalej?!?